W tradycję naszej parafii wpisała się organizacja kolonii przez ks. kanonika Mariana Szubę. Tym razem obraliśmy kierunek- Bieszczady. Wycieczka odbyła się w dniach 29 VI – 11 VII. Wzięli w niej udział m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej w Przybysławicach oraz opiekunowie: p. M. Leszek, p. A. Pasternak oraz p. E. Czupryn. Pierwszego dnia zaraz po dotarciu na miejsce zobaczyliśmy największą w Polsce zaporę wodną w Solinie.. Duże wrażenie zrobiły na uczestnikach wycieczki Ogród Biblijny i miniatury świątyń karpackich w Myczkowcach. Ogród Biblijny upiększony roślinnością Bliskiego Wschodu stanowi przemyślaną i uporządkowaną katechezę o biblijnej historii zbawienia. Natomiast w skansenie miniatur karpackich cerkwi i kościołów drewnianych mogliśmy podziwiać ustawione na 12 wzgórkach makiety 100 świątyń z Polski, Słowacji, Ukrainy, Rumunii, a nawet Węgier w skali 1:25. Pierwszy dzień zakończył się zakwaterowaniem w pensjonacie „Szeptucha” w Polańczyku z widokiem na Solinę i Połoninę Wetlińską. Kolejnym miejscem, które mogliśmy podziwiać była wyjątkowo malowniczo położona dolina po dawnej wsi Łopienka oraz odbudowana z ruiny cerkiew. Wybierając się w Bieszczady nie sposób było ominąć słynną „bieszczadzką ciuchcię”. My również skorzystaliśmy z tej atrakcji. Urokliwa wąskotorowa kolejka to niezwykły zabytek techniki, kursujący tu od ponad 100 lat pośród dzikiej przyrody i rozległych połonin. W niedzielę udaliśmy się do Dukli – do O. Bernardynów, gdzie znajdują się relikwie św. Jana z Dukli. Opuszczając Duklę pojechaliśmy do „Pustelni” św. Jana, a następnie do Komańczy – gdzie był więziony Prymas Tysiąclecia ks. Kard. Stefan Wyszyński.
Kolejnym punktem wycieczki stała się ścieżka widokowa prowadząca do „Sinych Wirów” wraz z Łosiem z Zawoju. Bieszczadzka legenda głosi, że gdy Łoś z Zawoju pije wodę z Wetlinki to na nizinach na pewno będzie powódź…. Po dotarciu do rezerwatu, zeszliśmy na brzeg by zobaczyć przełom Wetliny.
Interesującym punktem wycieczki była podróż do najwyżej położonego schroniska w Bieszczadach- Chatki Puchatka na Połoninie Wetlińskiej (1228 m n.p.m.). Nasz trud został jednak zrekompensowany pięknymi widokami, które mogliśmy podziwiać z punktu docelowego. Wiele przeżyć dostarczył nam spacer Połoniną Wetlińską, jak również zdobycie najwyższego szczytu polskich Bieszczadów – Tarnicy (1346 m npm), która stanowi najbardziej atrakcyjny punkt widokowy w tych górach. Większość z nas przywiozła zdjęcia z żelaznym krzyżem ustawionym na Tarnicy w 1987 r. upamiętniającym – wraz z wmurowaną tablicą – pobyt ks. Karola Wojtyły 5 sierpnia 1953. Podczas pobytu na kolonii uczestnicy mogli podziwiać „kamień Leski”, zamek w Lesku, cudowne źródełko w Zwierzyniu. Następny dzień rozpoczął się od śniadania, po którym odbyliśmy wspaniały rejs statkiem po Jeziorze Solińskim oraz wyszliśmy na punkt widokowy, skąd mogliśmy podziwiać panoramę Polańczyka. Niezapomniane emocje towarzyszyły nam również podczas rejsu żaglówkami po Jeziorze Solińskim.
Bieszczady to bardzo piękne i malownicze miejsce. Okazało się, że odbyliśmy kolejną bardzo udaną i ciekawą wycieczkę.